Nawyki dietetyczne kształtują się już w dzieciństwie. Miałam ogromne szczęście, bo dorastałam w sportowym domu (moi rodzice również byli trenerami) i jak na tamte czasy, czyli ponad 20 lat temu, jedliśmy bardzo zdrowo- chude mięso, ryby, jaja, dużo warzyw i owoców oraz zdrowe źródła węglowodanów typu kasza/ryż.
Słodycze i słone przekąski bardzo limitowane, po części przez to, że w tamtych czasach były drogie i słabo dostępne, a z drugiej strony przez zasady jakie panowały w domu. Oczywiście świadomość i wiedza dotycząca odżywiania cały czas się zmienia i patrząc z obecnej perspektywy, było trochę rzeczy do poprawki- białe pieczywo, za dużo nabiału… Pomimo wszystko nasze menu mocno odbiegało od tego co jadali moi rówieśnicy. Jadłam „dziwnie” ale bardzo zdrowo.
Kolejny etap licealno-studencki jest najmroczniejszym etapem mojej diety.
Słodycze, chipsy, fast foods bez ograniczeń. Słodzone napoje, energetyki i alkohol. Masakra i wstyd! Ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie grzeszył w młodości. Dodam, że wszystkie te wybryki odbywały się bezkarnie. Waga ani drgnęła (miałam wręcz niedowagę), a zdrowy i młody organizm poradził sobie z nadmiarem cukru i toksyn.
Kolejny rozdział to pożegnanie okresu buntu 😉🤘 i wyprowadzka „na swoje” oraz rozpoczęcie eksperymentów z gotowaniem. Tak już od 10 lat trwa moja pasja do gotowania.
W tym czasie pracowałam jako trenerka fitness i tańca w klubie. Trenowałam kilka godzin dziennie, więc musiałam zadbać o dobre odżywienie organizmu.
Jednak najbardziej doszlifowałam swoją dietę kiedy usłyszałam diagnozę – Hashimoto. Już od dłuższego czasu podejrzewałam, że coś jest nie tak. Wydawało się, że mój metabolizm spadł o połowę. Nigdy nie miałam nadwagi, a tym bardziej otyłości, ale przyzwyczajona do tego, że „mogę jeść co chcę” nagle zaczynam puchnąć.
Nie miałam złudzeń – jeśli nie zatroszczę się o najmniejsze detale mojej diety to nie tylko sylwetka legnie w gruzach, ale również stracę energię do trenowania, pracy i codziennych czynności.
Żadna tabletka, ani suplement diety nie rozwiąże za nas sprawy. Bo jesteś tym co jesz!
Nie wiem na jakim etapie Ty jesteś? Jesz zdrowo, a może bardziej w stylu moich lat młodości 🍔🍟🍹🤭?
Zapewniam Cię, że warto zadbać o swoją dietę. To nie jest takie trudne, a komfort życia wzrasta kolosalnie.
Pamiętaj, że nie tylko dbasz o swój wygląd, ale przede wszystkim o ZDROWIE.
Od momentu, gdy gotowanie stało się moją pasją, uwielbiam eksperymentować w kuchni i tworzyć potrawy, które poza wspaniałym smakiem, są odpowiednio zbilansowane i dietetyczne. Moje przepisy znajdziesz zarówno w moim najnowszym ebook’u: „Chudnij ZDROWO – Jedz SMACZNIE” jak i w kompletnym programie na redukcje tkanki tłuszczowej w formie aplikacji NEW BODY
- „Chudnij ZDROWO- Jedz SMACZNIE”69,00 zł
1 Komentarz
Jestem z tych, którzy najchętniej jedliby tylko mięso i kaszę, więc chyba zdrowo :d ale podobno za mało
No cóż, dla mnie w sam raz, słodyczy ani fast foodów nie tknęłam od lat, od kiedy wiem ile alkohol ma kalorii to jego też 😀